„Dyskryminowano moją osobę, nie pozwolono mi zabrać sparingpartnera na najważniejszą imprezę w moim życiu” – wyznał w wywiadzie z Interią, zawodnik Olimpijczyka Radom po przegranej walce o brąz na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu.
W wywiadzie, którego udzielił dziennikarzom sportowiec zarzucił działaczom Polskiego Związku Zapaśniczego dyskryminację i kumoterstwo. Cytowany przez Interię Kułynycz z rozżaleniem opowiadał, że na Olimpiadę nie pozwolono zabrać mu sparingpartnera, z którym mógłby trenować do ostatniej chwili, podczas, gdy zarządzający polskimi zapasami na wyjazd do stolicy Francji zabrali wybrane przez siebie osoby towarzyszące.
Przypomnijmy, że pomimo wielkiej determinacji i doskonałej formy, Arkadiusz Kułynycz przegrał walkę o brązowy medal na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Zapaśnika pokonał 3:1 mistrz świata z Tokio, Żan Bełeniuk z Ukrainy. Na końcówce wyczerpujących zmagań Polak doznał kontuzji. Na macie polała się krew i jak przekazał mediom, to wybiło go z rytmu. Opatrywanie głowy naszego zapaśnika trwało minutę, w tym czasie Ukrainiec miał czas by odpocząć.
fot. Polski Związek Zapaśniczy