Stasiek Kukulski, 17-latek z Radomia został wczoraj zwycięzcą „Szansy na Sukces”
W finale wystąpił jako drugi, śpiewając 'Wszystko się może zdarzyć” z repertuaru Anity Lipnickiej. To drugie „Talent Show” Stasia, który brał udział w drugiej edycji programu „The Voice Kids”. Tam doszedł do etapu bitew. Wczorajsze zwycięstwo w „telewizyjnym talent show”Szansie na Sukces” bardzo go zaskoczyło:
Nie wiem tak naprawdę jak to się stało. To wszystko działo się tak szybko, że do tej pory trudno mi sklecić kilka słów. Ale no jest to coś niesamowitego. Nie wiem jak to się stało. Naprawdę jeszcze nie zeszły ze mnie te wszystkie emocje. także tak to wygląda.
Tak powiedział w niespełna dwie godziny po programie, reporterce Radia Radom. Zapytany o muzyczne plany na przyszłość, odpowiedział:
Mam nadzieję, że będzie się działo jak najwięcej. Na razie jeszcze żadna wytwórnia się nie odezwała, ale mam nadzieję, że wkrótce to się stanie. Zamierzam jak najwięcej piosenek pisać, wydawać i jak tym więcej tego programu po prostu mieć w zanadrzu. Zobaczymy jak to się potoczy. Mam nadzieję że jak najlepiej.
Przypomnijmy, że już w trakcie eliminacji do „Szansy na Sukces” Stasiek zachwycił wszystkich wykonaniem piosenki „Eli Lama Sabachtani” z repertuaru zespołu Wilki.
17-latek śpiewa od małego, a przy tym gra także na skrzypcach i fortepianie. Rodzice Stasia są muzykami. Mama to instruktorka śpiewu i nauczycielka muzyki
w szkole, a tata jest kapelmistrzem orkiestry wojskowej w Radomiu.