Reprezentantki Polski rozpoczęły od zwycięstwa turniej kwalifikacyjny Billie Jean King Cup. Nasza reprezentacja pokonała Szwajcarię 3:0
Na początek odbyło się spotkanie pomiędzy Katarzyną Kawą a Jil Teichmann – w pierwszym secie górą okazała się Szwajcarka, wygrywając 5:7. Tenisistka z Krynicy-Zdroju nie dała za wygraną, zwyciężając w kolejnym secie 6:4. Trzecia partia zdecydowała należała ponownie do Polki – 6:2 dało Katarzynie Kawie zwycięstwo w spotkaniu z Jil Teichmann.
Później na kort wyszły Magda Linette i Viktorija Golubic – na początku tenisistki walczyły ze sobą równo, ale ostatecznie pierwszy set należał do Linette, wygrywając 6:4. W drugiej partii, poznanianka początkowo prowadziła 3:0, jednak tenisistka z Zurychu odrobiła straty i wyrównała, ale od stanu 3:3, Polka nie oddała już ani jednego gema, wygrywając set 6:3, gwarantując naszej reprezentacji zwycięstwo ze Szwajcarkami.
Na zakończenie odbył się mecz deblowy, w którym Polskę reprezentowały Maja Chwalińska i Martyna Kubka. Polki wygrały pierwszy set 6:3, lecz w następnym uległy parze Celine Naef i Jil Teichmann 4:6. Trzecia partia ponownie należała do naszych reprezentantek, które oddały przeciwniczkom tylko dwa gemy.
Jestem bardzo dumna z kibiców, że przyjechali nam dopingować. Wiadomo, że Iga [Świątek] gdzieś tam nie mogła być, więc fajnie widzieć, że przyjechali kibicować Nam, całej kadrze. Było to naprawdę budujące i dało nam dużo motywacji, mimo tego, że nasz skład nie jest najmocniejszy
– mówiła na konferencji prasowej Magda Linette. Zaś Katarzyna Kawa dodała:
Widać, że jest bardzo dużo młodych dzieciaków, adeptów tenisa. To jest absolutnie niesamowite i takie budujące zobaczyć na takim evencie sportowym tyle młodych osób, które naprawdę interesują się tenisem. To jest fantastyczne.
Polskie zawodniczki, podobnie jak kapitan reprezentacji Dawid Celt, wysoko oceniły stan kortu
Nawierzchnia jest świetnie przygotowana, kort również – absolutnie jest to moim zdaniem najwyższy poziom. W tych turniejach reprezentacyjnych, które grałam w Polsce, to w ogóle nie ma porównania, zdecydowanie najlepiej
– podkreśliła Katarzyna Kawa.
Sam kort – naprawdę fajnie jest przygotowany, zwłaszcza, że to jest pierwszy raz. Sama arena też świetnie, no i atmosfera od kibiców – rewelacja
– podsumowała Magda Linette.
Jutro, reprezentacja Polski zmierzy się z Ukrainą – początek meczu jutro o godzinie 15:00. Dodajmy, że mecze pozostałych grup odbywają się m.in. w Tokio, Bratysławie i Brisbane.