Sonda Kosmos 482, będąca częścią radzieckiego programu Venera, została wystrzelona w 1972 roku z zamiarem eksploracji Wenus. Z powodu awarii nie opuściła orbity Ziemi i obecnie przewiduje się jej ponowne wejście w atmosferę między 9 a 11 maja 2025 roku.
Z najnowszych obliczeń wynika, że może (ale nie musi) to nastąpić między Piotrkowem Trybunalskim a Radomiem.
Jak pisze Karol Wójcicki w facebookowym serwisie Z głową w gwiazdach:
Najnowsze dane obserwacyjne wskazują, że centralny punkt deorbitacji satelity Kosmos 482, wypadnie jutro (w sobotę 10 maja 2025) o godzinie 08:07. W tym momencie sonda będzie przebywała dokładnie nad centralną Polską (okolice Piotrkowa Tryb. i Radomia).
Jednak wyliczenia te mogą jeszcze się zmienić.
Sonda nie będzie przelatywała nad Radomiem ale w jego okolicy. Trajektoria lotu przebiega na północ od miasta. Może to być dobry punkt obserwacyjny. Możemy również usłyszeć huk związany z przejściem do prędkości ponaddźwiękowej. Pod warunkiem oczywiście, że sonda w naszej okolicy wejdzie w atmosferę ziemską.
Wygląd sondy Kosmos 482
Kosmos 482 jest bliźniaczą sondą Venera 8 i dzieli z nią konstrukcję. Jej głównym elementem jest moduł lądownika o masie około 495 kg i średnicy około 1 metra. Lądownik ma półkulisty kształt i jest pokryty tytanową osłoną termiczną, zaprojektowaną do wytrzymania ekstremalnych warunków atmosferycznych Wenus, w tym ciśnienia do 100 atmosfer i przyspieszeń do 300 G. Dzięki tej solidnej konstrukcji, lądownik może przetrwać ponowne wejście w atmosferę Ziemi niemal nienaruszony.