Większością głosów radni Rady Miejskiej uchwalili budżet na 2026 rok. Dochody mają wynieść 2 miliardy 45 milionów złotych, natomiast po stronie wydatków – 2 miliardy 155 milionów złotych. W budżecie zapisano m.in. 311 milionów złotych na inwestycje
W sprawie budżetu głosy były jednak podzielone – radny Koalicji Obywatelskiej Piotr Szprendałowicz zauważył, że w porównaniu do obecnego budżetu utrzymana jest dynamika wydatków majątkowych inwestycyjnych
Duże nadzieje wiążemy z dokończeniem trasy N-S oraz realizacją zadań dotyczących mobilności miejskiej dofinansowanych z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej – nowe chodniki, kładki dla pieszych, ścieżki rowerowe, zatoki i pętle autobusowe, zakup kolejnych autobusów elektrycznych, rozbudowa Systemu Dynamicznej Informacji Pasażerskiej, czy budowa Inteligentnego Systemu Transportowego. To szansa na rozwiązanie wielu problemów coraz mocniej zabudowywanym i urzędującym się mieście.
Jak dodał Piotr Szprendałowicz, pełniący funkcję przewodniczącego Komisji Budżetowej, jest to budżet realnie łączący możliwości finansowe i potrzeby. Krytycznie do projektu budżetu odnosili się radni Prawa i Sprawiedliwości – przewodniczący radnych PiS Artur Standowicz zaznaczył, że w porównaniu do budżetu jest o sto milionów złotych mniej na inwestycje:
Każdy, kto przeanalizuje to, co się w zakresie dofinansowania inwestycji w Radomiu w ostatnim czasie działo, jasno zauważy, że kończą się niestety te inwestycje wieloletnie, na które dofinansowanie jeszcze przekazał poprzedni rząd, rząd Prawa i Sprawiedliwości. Mówimy tutaj chociażby o ulicy Wolanowskiej, o dokończeniu stadionu RKS Radomiak Radom, o Szpitalnym Oddziale Ratunkowym czy o przebudowie wiaduktu na ul. Żeromskiego. To jest kilkaset milionów złotych rozłożonych w czasie. No i te inwestycje się kończą.
Artur Standowicz ponadto ocenił projekt budżetu jako budżet zapaści prorozwojowej miasta Radomia. Za projektem budżetu głosowało trzynastu radnych przy dziewięciu głosach przeciw i jednym wstrzymującym się.












