W Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia” można obecnie oglądać prace trzech artystek. To wystawy poruszające wyjątkowe tematy
„Fiołki nie są miłością” Natalii Rybki, „Dziękuję Wam moje Koszmary” Anny Czarnoty i „Have a nice Doomsday” Si On, to ekspozycje, które łączy kilka rzeczy: wszystkie wyszły spod pędzla kobiety, każda z nich pełna jest ekspresji i emocji i wszystkie trzy w jednym czasie zostały wystawione w „Elektrowni”. Więcej o wystawach, mówi Włodzimierz Pujanek, dyrektor instytucji:
Wszystkie te trzy wystawy, które są u nas, pokazują, że jednak jest potencjał w artystach, którzy chcą przekazywać to, co każdemu gdzieś tam leży, to jest wyrażanie się poprzez malarstwo. Trzy panie, trzy kobiety: jedna dojrzała artystycznie, druga też już trochę, trzecia, młoda, wkraczająca w ten świat – one tak to pokazują.
Ekspozycje prac Anny Czarnoty i Natalii Rybki można będzie oglądać do 9 marca,a prace Si On tydzień dłużej.